Kilkaset paczek dla chorych i potrzebujących dzieci przygotowali lubelscy motocykliści w ramach Motocyklowego Dnia Dziecka. Poza paczkami z prezentami były również gry i zabawy dla najmłodszych.
Motocykliści z całego województwa spotkali się w niedzielę przed Lublin Arena. Stamtąd ruszyła oficjalna parada ulicami miasta. Nie zabrakło specjalnie przygotowanych strojów na tę okazję czy dodatków do motocykli. Pierwszym punktem na trasie kierowców był Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Lublinie.
– Pomysł pojawił się już parę lat temu i to kolejna edycja Motocyklowego Dnia Dziecka. Bardzo pozytywnie zaskoczyła nas skala w tym roku, że tak wiele osób przyłączyło się do nas. Motocykliści mają miękkie serce i bardzo często wspierają różne akcje. W szczególności lubimy pomagać dzieciom – mówi Zbigniew „Zigi” Orłowski ze Stowarzyszenia Moto Inicjatywa.
Motocykliści odwiedzili jeszcze dwa inne lubelskie szpitale, dom dziecka oraz Dom Samotnej Matki. – Dzień Dziecka to świetna okazja by dać nieco uśmiechu naszym milusińskim, a zwłaszcza by pomóc dzieciom, które cierpią. Chcemy wywołać na ich twarzach uśmiech – dodaje Zbigniew Orłowski.
Zdjęcia zrobił dla Was Michał Pich.
