E-Racer to prototypowy motocykl włoskiej firmy Aero. Napędza go elektryczny silnik o mocy 55 kW (około 80 koni mechanicznych). Zasięg na pełnych bateriach wynosi około 65 kilometrów.
Jak na elektryczny motocykl E-Racer jest dość lekki. Waży niespełna 160 kilogramów. W sprzedaży dostępne będą motocykle w dwóch seriach – Tender oraz Dark. Tender uzyskał klasę IP68 co oznacza, że jest wodoodporny. Producent dedykuje go dla… właścicieli jachtów, którzy przy przypłynięciu do portu mogą wybrać się na przejażdżkę po okolicy. Aby to ułatwić, w konstrukcji znajdują się specjalne zaczepy by pojazd nie sprawiał problemów w załadunku.
Druga wersja, to Dark. Dominuje tutaj carbon, matowy lakier i wykończenia z alkantary. Dedykowany jest dla osób, które lubią nocne przejażdżki po mieście. Ciekawostką w obu modelach jest wbudowana kamera Gopro z przodu oraz deska rozdzielcza, którą jest nasz.. smartfon. Warto wspomnieć, że oba pojazdy mają 120 nm momentu obrotowego oraz pięciostopniową skrzynię biegów. W tzw. punktach ładowania, motocykl naładuje się do pełna już po zaledwie 30 minutach. W standardowym gniazdu ten czas wydłuży się 3-krotnie.
– Głównym zamysłem jest połączenie stylu przeszłości z przyszłością. Współczesne motocykle często tracą popularność, bo ich wygląd znacząco odbiega od oczekiwań samych motocyklistów. Ja kocham klasyczne motocykle, ale doceniam także nowoczesne. Postanowiłem stworzyć projekt, który czerpie najlepsze elementy z obu stylów – mówi projektant Aero E-Racer Aldo De Giovanni.
Aktualnie firma zbiera zamówienia na motocykle w postaci pre-orderów.
