W Klasach E Coupé i Cabriolet debiutuje nowo opracowany 4-cylindrowy silnik benzynowy, oferujący osiągi jednostki 6-cylindrowej przy znacznie niższym zużyciu paliwa. Motor ten z pojemności 1991 ccm generuje moc 220 kW (299 KM) i pod maską Klasy E Coupé zużywa średnio 6,7 l/100 km, a E 350 Cabriolet – 6,8 l/100 km.
Pionierskie technologie, takie jak alternator z rozrusznikiem EQ Boost, 48-woltowa pokładowa instalacja elektryczna oraz filtr cząstek stałych dla silnika benzynowego, przyczyniają się od uzyskania lepszej zgodności środowiskowej. Bazowa cena nowego modelu E 350 Coupé wynosi około 246 tys. zł netto, a E 350 Cabriolet – 268 tys. zł netto. W ofercie debiutują też nowe opcje indywidualizacji, w tym niedostępne dotąd odcienie lakieru i elementy wykończenia, a także pakiet Night dla odmiany Cabriolet oraz układ kontroli komfortu ENERGIZING, pomocny w poprawie samopoczucia i wydajności podróżujących. Co więcej, w przyszłości kierowcy Klasy E będą mogli korzystać w aucie z nowych funkcji biurowych, dzięki którym zyskają dostęp do ważnych danych – jakby nie znajdowali się w samochodzie, lecz we własnym biurze.
Nowy silnik spalinowy w Klasach E Coupé i Cabriolet wyznacza kolejny etap realizacji strategii Mercedes-Benz o nazwie CASE, obejmującej obszary łączności (Connected), funkcji autonomicznych (Autonomous), elastycznego użytkowania (Shared & Services) i napędów elektrycznych (Electric). Celem tej strategii jest transformacja samochodu w platformę przyszłych koncepcji mobilności oraz w przestrzeń dla cyfrowych doświadczeń.
Jednym z jej kluczowych elementów jest wprowadzenie nowego, 4-cylindrowego silnika benzynowego o mocy jednostkowej przekraczającej 100 kW, wyróżniającego się inteligentnym połączeniem najnowocześniejszych rozwiązań konstrukcyjnych oraz częściowej elektryfikacji, którą umożliwia technologia 48 V. Przy mocy maksymalnej 220 kW (299 KM) i maksymalnym momencie obrotowym 400 Nm nowa jednostka wkracza na teren zarezerwowany dotąd dla 6-cylindrowych motorów o dużej pojemności, a jednocześnie jest od nich znacznie oszczędniejsza. W utrzymaniu zarówno dynamicznego, jak i oszczędnego stylu jazdy kierowcę wspiera innowacyjna przekładnia automatyczna 9G-TRONIC.
Wysokie osiągi, charakterystyka hybrydy
Nowa jednostka wyróżnia się turbosprężarkami typu twin-scroll, 48-woltowym alternatorem zespolonym z rozrusznikiem z napędem pasowym (EQ Boost) oraz elektryczną, 48-woltową pompą cieczy chłodzącej. Zintegrowany z rozrusznikiem alternator w połączeniu z nowoczesną, pokładową instalacją 48 V umożliwia realizację funkcji napędu hybrydowego, przyczyniając się do uzyskania niespotykanej efektywności. W praktyce zakres tych funkcji obejmuje:
- łatwy rozruch, w trakcie którego silnik uruchamia się i nabiera obrotów w sposób niemal niewyczuwalny.
- funkcję boost, która może wspierać silnik spalinowy przy prędkościach obrotowych do 2500 obr./min dodatkową mocą do 10 kW i 150 Nm momentu obrotowego z jednostki elektrycznej.
- rekuperację podczas hamowania (do 12 kW).
- pracę w korzystnym obszarze charakterystyk silnika.
- „żeglowanie” z wyłączonym automatycznie silnikiem, gdy tylko warunki jazdy na to pozwalają.
48-woltowa pokładowa instalacja elektryczna ma fundamentalną zaletę – oferuje czterokrotnie większą moc od instalacji 12-woltowej przy identycznym natężeniu prądu, nie wymaga jednak dodatkowej architektury zabezpieczającej układu elektrycznego wysokiego napięcia. Napędzany paskiem alternator z rozrusznikiem połączono z silnikiem spalinowym w sposób podobny do konwencjonalnego alternatora. Wykorzystano zatem istniejące punkty mocowania, bez zmian w konstrukcji jednostki napędowej. Co więcej, taka koncepcja rozrusznika jest na tyle trwała, że silnik może być wyłączany znacznie częściej – czyli zawsze wtedy, gdy nie jest potrzebny. Dotyczy to zarówno wytracania prędkości, jak i żeglowania, tzn. toczenia się przy wyższych prędkościach z myślą o oszczędzaniu paliwa (proces ten zostaje uruchomiony, gdy tylko kierowca zdejmie nogę z gazu).
Integracja 48-woltowej pokładowej instalacji elektrycznej zapewnia również dodatkowe korzyści pod kątem przyszłych funkcji pojazdu. Z uwagi na wyższe napięcie ta sama moc wymaga zaledwie 1/4 natężenia prądu płynącego w konwencjonalnych układach. A to oznacza, że przewody mogą być cieńsze i lżejsze – co pośrednio przyczynia się do ograniczenia zużycia benzyny. Równocześnie 48-woltowa pokładowa instalacja elektryczna toruje drogę do dalszej ekspansji systemów multimedialnych i wspomagających.
