Nissan 200sx o oznaczeniu S14 w niczym nie przypomina już seryjnego auta, które możemy spotkać na ulicy. Został gruntownie przebudowany z myślą o zawodach driftu. W prestiżowych wyścigach Drift Masters Grand Prix i Drift Allstars startuje nim Piotr Więcek z Płocka.
Piotr Więcek jest mistrzem polskiej ligi Drift Masters Grand Prix i wicemistrzem Drift Allstars, w którym rywalizują kierowcy z całej Europy. Piotr Więcek od zawsze lubuje się w nissanach i dziś przyglądamy się jego S14.
Nissan S14 uważany jest za jedną z najlepszych konstrukcji do driftu na świecie. To konkretne auto aktualnie ma 780 koni mechanicznych i 1000 niutonometrów momentu obrotowego wykrzesanego z 3-litrowego silnika 2JZ-GTE. Bazą zmian jest silnik toyoty jednak większość elementów została w nim zmieniona. Pod maskę trafiła większa turbosprężarka, kute tłoki, korbowody, zawory, kolektory ssące i wydechowe.
Tak dużą moc i moment napędowy nie dałaby rady przenieść seryjna skrzynia biegów dlatego w aucie znajduje się skrzynia Quaife, która umożliwia zmianę 6 biegów jedynie ruchem dźwigni do przodu i do tyłu. Dzięki temu kierowca może zmienić bieg jeszcze szybciej i nie ma możliwości przypadkowo wrzucić innego biegu.
Kolejnym elementem, który został zmieniony jest dyferencjał. Amerykański dyferencjał firmy Winters pozwala na szybką zmianę przełożenia i jest w stanie wytrzymać nawet 1500 koni mechanicznych pod maską. Ciekawostką jest szybka i łatwa możliwość zmiany przełożenia. W zależności od potrzeby można kolejno skrócić lub wydłużyć biegi i dostępnych jest kilkanaście opcji by precyzyjnie dopasować prędkość do konkretnego toru. Jeżeli mowa o prędkości o asfalcie, za lepszą trakcję odpowiadają gwintowane amortyzatory KW ze zbiornikami gazu. Z kolei zestaw od estońskiej firmy Wisefab zapewnia bardzo duży kąt skrętu (około 60 stopni) i optymalne prowadzenie kół w zakręcie podczas poślizgu. Aby zmniejszyć masę wirującą koła, felgi wykonano z odkuwanego aluminium.
Tak szybkie auto przystosowane do jazdy bokiem musi być bezpiecznie dla kierowcy. Pomaga w tym klatka bezpieczeństwa z homologacją FIA, która została wykonana ze stali chromowo-molibdenowej. Jest o prawie połowę lżejsza od zwykłej stali ale przy tym jest dwukrotnie mocniejsza. W nissanie znajduje się także elektroniczny system gaśniczy sterowany z zewnątrz auta bądź z pozycji kierowcy. Po wciśnięciu przycisku piana leci z sześciu dysz. Trzy z nich znajdują się w komorze silnika a trzy w przedziale kierowcy. Do tego znalazł się też awaryjny wyłącznik prądu, który odcina napięcie w całym aucie i zapobiega zwarciu.
Piotr Więcek ściga się w ramach Budmat Auto Drift Team. Zdjęcia nadesłane przez Budmat.
