Bardzo wielu „internetowych specjalistów” doszukuje się jakości brzmienia instalacji car audio w kablach. Przewody muszą być poprawne, tj. wykonane z miedzi beztlenowej, muszą mieć określony przekrój, ale to nie one grają w samochodzie. Nie ma tutaj idealnych warunków domowych. Jadąc autem, poziom szumu tła jest dość spory, nie usłyszymy tutaj kabli.
Jak dobrać przekrój? Mając wzmacniacz o mocy 300W RMS, nie możemy zasilić go przewodem o przekroju 2 mm. Przyjmuje się, że na każde 10 amperów, kable powinny mieć 1 mm kwadratowy przekroju. Zwróćmy uwagę na bezpieczniki w naszym wzmacniaczu. Jeżeli będą miały wartość 60-80 amperów na zabezpieczeniu, to kabel użyty do zasilania powinien mieć 8-10 mm przekroju. To nam w zupełności wystarczy i nie trzeba wydawać wielkich kwot na przewody grubości kciuka.
System musi mieć również bezpiecznik. Powinien być zamontowany jak najbliżej akumulatora. Przyjmuje się, że nie dalej niż w odległości 30 cm. Jeżeli do wzmacniacza przeciągniemy przewód bez użycia bezpiecznika, taki kabel może się przetrzeć lub przyciąć fotelem i w skrajnym przypadku dojdzie do pożaru auta. Najpierw spali się izolacja na kablu, potem elementy tapicerki. Może nawet dojść do wybuchu akumulatora.